9 gru 2010

Czyścioch...



...początkowo miał być robiony na sprzedaż, potem dla ojca. A najprawdopodobniej będzie to pokaz moich możliwości. Z nadejściem wiosny biorę się za grubszą robotę, muszę powalczyć trochę z blacharką... czyli trzeba będzie się zamknąć na dwa tygodnie w garażu. Mam do przerobienia całą instalację, podłogę, pas przedni i dużo dużo więcej ...na razie golfina stoi rozebrana do cna w garażu i przeczekuje zimę ;)

1 komentarz:

  1. dajesz czarnucha, może być z niego jeszcze fajna fura...

    pozDDRo...

    OdpowiedzUsuń