27 cze 2011

Miodek









Dziś kończyliśmy BMW Kuby. Zaczęliśmy od zabawy aerografem i malowaniu wzoru imitującego plastry miodu. Zamontowaliśmy szyberdach z poliwęglanu i poskładaliśmy resztę do kupy.

25 cze 2011

Gratis -czyli mistrz przy pracy!

Taki krótki filmik nakręcony przez Wojtka podczas malowania.

Finisz - Dzień drugi!
























Nie udało się nam ogarnąć malowania bmw w jeden dzień mimo że pracowaliśmy przy nim we czterech. Jednak to nie przekreśliło projektu i po wolnym czwartku wróciliśmy do warsztatu z rezerwą sił do pracy. Wiadomo było że trzeba poprawić jeszcze raz wszystkie szpachlowane miejsca, zająć się drzwiami, maską itp. Kuba wpadł także na pomysł polakierowania rozpórki przedniej na fluorescencyjną zieleń. Malować karoserie zaczęliśmy dopiero około godziny 22 lecz maskę, klapę i jedną parę drzwi pomalowałem już w okolicach godziny 16. Lakierowanie szło dość sprawnie ale i tak pan Tomek musiał poprawić po mnie dach ponieważ już mnie tak bolały ręce że powstały smugi z niedokładnego prowadzenia strumienia farby. Projekt uważam za udany, lecz można by się przyczepić do kilku detali ale jak na dwa dni to i tak jest naprawdę sukces biorąc pod uwagę jak to auto było zdemolowane przez poprzednie naprawy blacharskie. Teraz pozostało już nam tylko przy ozdobić aerografem dach i niektóre elementy karoserii... ale to dopiero jak zregenerujemy nasze organizmy!

Pomysł - Dzień pierwszy!




















Po ostatnim treningu bmw Kuby doznało lekkiego uszkodzenia a mianowicie od uderzenia w stertę opon wgniótł się lewy błotniki oraz drzwi. To zdarzenie wymusiło drobne naprawy blacharskie a jeśli już coś zaczynamy to warto było by przy okazji poszerzyć tylne nadkola o 3,5 cm usunąć listwy boczne, wyciąć wlot powierza w przednim zderzaku, wyciąć szyber dach i zastąpić go poliwęglanem. Miał być to projekt 24h lecz nie wypalił z racji wycieńczenia oraz burzy która wymusiła wyłączenie urządzeń elektrycznych w warsztacie... Poniżej kilka zdjęć z prac.